Dyskusyjne Kluby Książki to miejsca dla tych, co czytają i lubią o tym rozmawiać, to dostęp do najświeższych i najciekawszych książek, ekskluzywne spotkania z pisarzami i swobodna, niczym nieskrępowana dyskusja. DKK to także prawdziwa próba ognia zarówno dla wydawniczych nowości jak i klasyków.Kluby książki działają z powodzeniem na terenie Wielkiej Brytanii, a ideę tworzenia grup czytelniczych na grunt polski przeszczepia już od kilku lat British Council.
INSTYTUT KSIĄŻKI
Instytut Książki jest narodową instytucją kultury. Jego celem jest kształtowanie postaw czytelniczych i popularyzacja książki i czytelnictwa w kraju oraz promocja Polski na świecie poprzez literaturę.
Instytut przygotowuje polskie prezentacje na międzynarodowych targach książki, wystąpienia polskich pisarzy za granicą, utrzymuje stały kontakt z tłumaczami i środowiskami polonistycznymi.
TU CZYTAMY
To wieloletni program promocji czytelnictwa i wsparcia sektora książki
opierający się na współpracy z instytucjami partnerskimi: szkołami, bibliotekami oraz organizacjami pozarządowymi i innymi instytucjami działającymi w przestrzeni publicznej.
Program podzielony jest na kilka sektorów:
- projekty edukacyjne adresowane do szkół, bibliotek, NGO
- autorski festiwal Instytutu Książki 4 Pory Książki
- nagroda „Nowa Kultura Nowej Europy”
- inne imprezy promujące czytelnictwo w kraju
- strona internetowa
BRITISH COUNCIL
British Council jest instytucją reprezentującą Zjednoczone Królestwo Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej w zakresie współpracy kulturalnej i edukacyjnej. Umożliwia nawiązywanie kontaktów oraz wymianę pomysłów i doświadczeń pomiędzy Wielką Brytanią a innymi krajami.
Faces & Places – New British Writing
To program literacki British Council prezentujący współczesną literaturę brytyjską. Na Faces & Places składają się:
- wizyty autorów,
- wykłady na temat współczesnej literatury brytyjskiej,
- pokazy filmów oraz wydarzenia teatralne,
- kolekcja książek i filmów Faces & Places,
- grupy czytelnicze (kluby książki),
- strona internetowa Faces & Places z wywiadami, nowościami literackimi, listą rekomendowanych książek, informacjami na temat grup czytelniczych,
- dyskusyjne forum internetowe dla czytelników,
- konkursy i wiele, wiele innych atrakcji!
SPOTKANIA DKK
- dla osób, które lubią czytać i rozmawiać o książkach,
- klubowicze mogą zapoznać się z nowymi autorami i gatunkami literackimi,
- na spotkaniach mogą podzielić się swoimi wrażeniami z przeczytanej lektury,
- uczestnicy nie muszą prowadzić poważnych dyskusji literackich ani znać się na literaturze,
- moderator grupy nie musi znać się na literaturze,
- jest to doskonały sposób na poznanie nowych ludzi oraz świetna zabawa,
- optymalna wielkość grupy to 2-12 osób!
- warto zaoferować uczestnikom kawę, herbatę, ciastka,
- spotkania mogą odbywać się w dowolnym miejscu (biblioteka, szkoła, bar, dom jednego z uczestników),
- nie mają ściśle ustalonej formy,
- mogą być nieformalne lub uprzednio przygotowane,
- mogą być prowadzone przez moderatora albo przez członków klubu.
- W bibliotece działają dwa kluby -dla dorosłych ( powstały w 2011 r.) i dla dzieci i młodzieży ,założony w 2012r.
2022
„Dziewczyna z Neapolu” Lucindy Riley
Dnia 13.06.2022 r j odbyło się spotkanie Klubu DKK (Zaczytani) działającego przy Bibliotece Publicznej w Pustkowie-Osiedlu .Tematem dyskusji była książka „Dziewczyna z Neapolu” Lucindy Riley .
Opowiada historię życia Rosanny Menici i jej bliskich – od dzieciństwa po dorosłe życie. Główną bohaterkę poznajemy jako 11- letnią dziewczynkę. Rosanna posiada niesamowity głos, wszyscy mówią jej, że pięknie śpiewa. Jej rodzice prowadzą restaurację, w której pomaga ona i jej starsze rodzeństwo: siostra Carlotta i brat Luca. Na przyjęciu u przyjaciół rodziców Rosanna poznaje ich syna Roberta Rossiniego, starszego od niej o kilkanaście lat. Roberto uczy się śpiewu w szkole muzycznej w Mediolanie. Kiedy Rosanna zaśpiewa on zwróci na nią uwagę, a szczególnie na jej głos. Rosanna z kolei zakocha się w nim i postanowi, że on kiedyś zostanie jej mężem. Akcja powieści „Dziewczyna z Neapolu” nie rozgrywa się tylko w tym jednym mieście. Neapol pojawia się jedynie na początku opowieści, potem wraz bohaterami przenosimy się do Mediolanu, Londynu, Wiednia i na końcu na Korsykę. „Dziewczyna z Neapolu” to niezwykła opowieść o wielkiej namiętności, miłości, zdradzie, silnych więzach rodzinnych, prawdziwej przyjaźni i trudnych wyborach między życiem rodzinnym, a karierą. Oprócz historii tej miłości poznajemy również losy brata i siostry Rosanny. Książka wzrusza i uczy jednocześnie. Uświadamia że kochać należy mądrze, że nie wolno oddawać komuś całej siebie zapominając o tym że miłość-obsesja w końcu zniszczy nas samych.
**************************************************************************************
Zaufaj swoim marzeniom -Natalia Sońska -Spotkanie DKK” ZACZYTANI „ (25.01)
Dnia 25.01.2022r w Kawiarence Parafialnej odbyło się spotkanie Klubu DKK działającego przy Bibliotece Publicznej w Pustkowie-Osiedlu .Tematem dyskusji była książka Natalii Sońskiej „Zaufaj swoim marzeniom”.
Autorka najpiękniejszych zimowych książek po raz kolejny zabiera nas na urokliwe południe Polski. Gwarantujemy, że po lekturze tej książki zapragniesz pojechać w góry! Gdy nadarza się okazja wspólnego wyjazdu do Zakopanego, w sercu Pauliny pojawia się iskierka nadziei. Uwielbia jeździć na nartach i od dawna tego nie robiła; co jednak ważniejsze, firma, w której pracuje wraz z partnerem, ma realizować duże zlecenie – kompleks hotelowy pod samymi Tatrami! Robert obiecuje zaangażować ją w projekt. To miła odmiana w ich życiu – Paulina ma już dość jego egoizmu i opryskliwości. Czy magiczna, grudniowa atmosfera Zakopanego pomoże Paulinie uporządkować w głowie wszystkie sprawy? A może to dzięki nowemu przyjacielowi, z którym może rozmawiać o problemach, otworzy wreszcie oczy? Warto wspomnieć, że dobrym duchem w tej całej historii była, oczywiście Pani Aniela, która swoją osobą wprowadzała w tą historie iskierkę ciepła i nadziei.. W książce autorka, udowodniła nam, że wystarczy się zatrzymać, uważnie wsłuchać w siebie i zaufać swoim marzeniom…
2021
TROJE NA HUŚTAWCE _ Natasza Socha (listopad)
Dnia 23.11.2021r w Kawiarence Parafialnej odbyło się spotkanie Klubu DKK działającego przy Bibliotece Publicznej w Pustkowie-Osiedlu .Tematem dyskusji była książka N.Sochy „Troje na huśtawce”. Jest to historia dwóch kobiet Koralii i Aurelii.. Poznajemy historie 42-letniej, bezdzietnej, zdradzonej kobiety Koralii , która po rozstaniu z mężem zakochuje się w młodszym o 18 lat mężczyźnie. Pikanterii dodaje fakt, iż jest to syn jej najlepszej przyjaciółki, którym opiekowała się od urodzenia. . Aurelia to kobieta, która została porzucona przez swojego partnera gdy była w ciąży. Koralia , natomiast od dziecka zapatrzona jest w starszą koleżankę. Obserwowała jak Aurelia dorasta, jak układa się jej życie. Będąc już dojrzałą kobietą, jest przy swojej przyjaciółce kiedy ta się rozwodzi. Koralia ukończyła studia filozoficzne, jest sekretarką i przedszkolanką od zajęć plastycznych. Również rozwiodła się ze swoim mężem. Kobiety stają się przyjaciółkami, może połączyły je wspólne historie? Wydaje się, że będzie to sielankowa opowieść, jednak w ich życiu zaczyna się dopiero prawdziwy koniec świata zwiastowany bukietem różowych piwonii. Koralia pewnego dnia odkrywa, że zakochała się w Tytusie. Kim on jest? Dwudziestoczteroletnim facetem, ba weterynarzem nawet. Zadziwiające jest to, że jest on synem Aurelii! Książka W czasie dyskusji uczestnicy orzekli, że oceniając postępowanie bohaterki ,ze nie da się jednoznacznie wypowiedzieć ,bo jakkolwiek by Koralia postąpiła to będzie źle. Każdy sam musi dopowiedzieć sobie tę historię do końca, co wcale łatwe nie jest. Zakończenie książki jest niejednoznaczne – zielone drzwi! Za jednymi jest Tytus za drugimi Aurelia. Do których zapuka Koralia? Kto jej otworzy? Czyje oczy spojrzą na nią pierwsze?
Na kolejne spotkanie Klubowicze wybrali książkę Natalii Sońskiej „Uwierz w miłość Calineczko „
Uwierz w miłość Calineczko -Natalia Sońska (grudzień)
MAJA-porzucona przez matkę wychowywała się w domu dziecka. Jedynym jej oparciem była dobra wróżka, ciotka, która starała się stworzyć siostrzenicy przynajmniej namiastkę rodzinnego domu. To dzięki niej Maja wyrosła na wrażliwą, szlachetną i pełną dobroci kobietę. Niestety mimo swoich zalet charakteru i urody na próżno marzy o prawdziwej miłości.
Natalia Sońska opisała w swojej powieści zwyczaj obdarowywania się prezentami Mikołajkowymi, a także opisała tradycje związane z Wigilią i Świętami Bożego Narodzenia. Książka jest jak najbardziej na czasie i można powiedzieć, że wprowadza Nas w Nasze Boże Narodzenie. Opisuje więc autorka zwyczaj łamania się opłatkiem, jako symbolu miłości i pojednania ,tradycje potraw wigilijnych , śpiewanie kolęd , czy Mszy o północy zwanej Pasterką. Pisarka opisuje również piękny zwyczaj pomocy sąsiedzkiej w przygotowaniach do Świąt.
Tytułowa Calineczka to Majka dziewczyna mieszkająca z ciocią w Zakopanem, drobnej postury dziewczyna która nie miała łatwego dzieciństwa. Pracuje w biurze Nieruchomości i wraz z paczką przyjaciół żyje na Podhalu, szczególnie z jednym ma silne relacje i to tak że wszyscy myślą że są parą a oni nie wyprowadzają nikogo z błędu. Ich przyjaźń jest wielka do momentu aż ktoś pojawia się na horyzoncie… Czy skryta i niepewna Maja potrafi sobie poradzić i rozwiązać konflikt, dlaczego Wojtek jest uprzedzony do Majki ? Słuchaj głosu serca… mawiają stare góralki, które noszą w sercu tyle prawdy i dobrych rad.. Nieporozumienia się rodzą stąd że ludzie nie wyjaśniają sobie na bieżąco sytuacji. Majka spotyka na swej drodze Wojtka gburowatego wnuczka sąsiadki, który nie robi dobrego wrażenia na kobiecie. Ona z byle powodu irytuje się, jednak nie rozumie dlaczego Wojtek źle ją traktuje.
Każdemu należy się szansa, by go drugi wysłuchał w spokoju. Żeby nie wiem jak nabroił […] Każdy z nas grzechy jakie ma na sercu, jeden większe, drugi mniejsze. To ludzkie błądzić i popełniać błędy. Ale jeśli kto chce przeprosić, to mu tego zabraniać nie wolno. Ino by się mógł wypowiedzieć.
2015
„Tajemnicze znaki – warsztaty detektywistyczne z Dariuszem Rekoszem”
W dniu 25.05.2015 r. w ramach DKK dla –dzieci, działającego przy Bibliotece Publicznej w Pustkowie – Osiedlu w sali CKiB odbyło się spotkanie autorskie z Dariuszem Rekoszem – pisarzem książek sensacyjno-przygodowych dla dzieci, jak i kryminałów dla dorosłych; animatorem kultury. Wzięły w nim udział dzieci i młodzież ze Szkoły Podstawowej i Gimnazjum Zespołu Szkół w Pustkowie-Osiedlu. Było to spotkanie w formie warsztatów detektywistycznych w czasie, których uczestnicy poznali zasady tworzenia szyfrów. Jak można zaszyfrować wiadomość? Dzieci miały możliwość w czasie rozwiązywania haseł, szyfrów wykazać się zdolnościami logicznego i dedukcyjnego myślenia. Następnie autor w niezwykle dowcipny i przystępny sposób, urozmaicając prezentacjami i filmami opowiedział dzieciom o swojej twórczości . Spotkanie zakończyło rozdawanie przez pisarza autografów oraz wspólne zdjęcia.
2014
SPOTKANIE AUTORSKIE Z MAŁGORZATĄ GUTOWSKĄ-ADAMCZYK
W dniu 28.05.2014 r. o godz. 15.00 w Domu Kultury w Pustkowie-Osiedlu gościła znana pisarka – Małgorzata Gutowska-Adamczyk. Spotkanie zorganizowała Biblioteka Publiczna w Pustkowie-Osiedlu w ramach działającego przy bibliotece DKK. Uczestniczyli w nim młodzież gimnazjalna,sympatycy twórczości literackiej pisarki oraz klubowicze DKK.
Małgorzata Gutowska-Adamczyk jest autorką książek dla młodzieży i dorosłych. Zadebiutowała jako scenarzystka serialu Tata, a Marcin powiedział…W jej dorobku odnaleźć można bestsellerową trzytomową sagę Cukiernia Pod Amorem ( Zajezierscy, Cieślakowie, Hryciowie ),a także powieści: 110 ulic, 220 linii, Niebieskie nitki, Wystarczy, że jesteś, Serenada, czyli moje życie niecodzienne, Mariola, moje krople… ,oraz sagę Podróż do miasta świateł : Róża z Wolskich (T.1) , Rose de Vallenord (T.2). Laureatka m.in. nagrody „Książka Roku 2008″, przyznawanej przez Polską Sekcję IBBY, za powieść 13. Poprzeczna.
Studiowała historię teatru, ale dyplomu nie wykorzystała. Przed dwa lata uczyła w szkole – polskiego i łaciny. Następnie założyła własną firmę: prowadziła sklep. Przez ten czas wychowywała także dwóch synów.
Pani Małgorzata jest osobą towarzyska i dowcipną. W czasie pisania wspierają ją przyjaciółki. Najchętniej odpoczywa pracując w ogrodzie . Pisać chciała od zawsze. Marzenie o tworzeniu powieści tkwiło w niej od dzieciństwa,które powoli konsekwentnie i z uporem realizowała. Sporo czasu autorka poświęciła na zaprezentowanie swoich książek dla młodzieży, szczególnie polecając „13 Poprzeczna ” .
Opowiedziała też, w jaki sposób pracuje nad powieścią. Podstawą są liczne publikacje, zajmujące całe regał, a w nich fiszki z zaznaczonymi, interesującymi ją wątkami. W celu zdobycia wiarygodnych informacji historycznych u źródła – pisarka bardzo rzetelnie przygotowuje się do każdej powieści – zbierając informacje w licznych dokumentach i źródłach historycznych, aby swą literacką podróż podeprzeć faktami z przeszłości.
Zdradziła też, co pochłania ją obecnie. Nowa pozycja jej autorstwa będzie dotyczyć czasów saskich.Jej najnowsza powieść pt. „Fortuna i namiętności” ukaże się w lutym 2015r.
Słuchając słów Małgorzaty Gutowskiej -Adamczyk i obserwując jej zachowanie, śmiało można rzec, że podobnie jak jej bohaterowie ma w sobie szczerość, bogate wnętrze i duże poczucie humoru. Ze swobodą mówiła o swej twórczość i życiu prywatnym. Po tym miłym spotkaniu do autorki ustawiła się kolejka po autografy.
SPOTKANIE DKK -dzieci
Wszędzie pachnie czekolada -Danuta Wawiłow
„Choć zamknięta jest szuflada, wszędzie pachnie czekolada. […] i nie mogę żyć w spokoju, gdy ten zapach jest w pokoju”. – to fragment wiersza z ksiązki Danuty Wawiłow pt.”Wszędzie pachnie czekolada ” ,o której rozmawialiśmy na spotkaniu DKK w Bibliotece w Pustkowie-Osiedlu w dniu 24.01.2014r. Dzieci z zainteresowaniem czytały zawarte w niej wierszyki. Każdemu z klubowiczów utkwił w głowie inny wiersz, który rozśmiesza dowcipem i zaskakuje różnorodnością. Wiersze „Zapach czekolady ”,”Marzenie”, czy „Taki wielki pies ” spodobały się Nadii , natomiast „Szpak” i „Marcinek „-to wiersze, które urzekły Gabrysię. Dzieci czytając tą książkę miały, mnóstwo radości i zabawy. Liczne rymy i śmieszne sytuację utkwią im na długo w pamięci. Każdy mógł znaleźć wiersz dla siebie i czytać go z wielką radością i uśmiechem na twarzy. Te wspaniałe wiersze pobudzają wyobraźnię.Słodkim i miłym dodatkiem spotkania była tabliczka czekolady .
SPOTKANIE DKK -dorosłych
Richard Paul EVANS -Szukając Noel i Stokrotki w śniegu
W dniu 23.01.2014r. odbyło się spotkanie DKK w Bibliotece w Pustkowie –Osiedlu w czasie którego dyskutowaliśmy o książkach R. Evansa „ Stokrotki w śniegu „ i „Szukając Noel ”. Obie książki bardzo się uczestnikom podobały. Nigdy nie jest za późno, by zacząć czynić dobro.Według nich są to książki z głębszym przesłaniem, skłaniają do myślenia., równocześnie dają nadzieję . Jest to piękna, wzruszająca opowieść o sile miłości i nadziei. O tym, że najważniejsza w życiu jest rodzina. Że tylko kochając i będąc kochanym, można odnaleźć własną drogę w życiu.Wszyscy od czasu do czasu się gubimy. Jednak trzeba wierzyć,że warto się szukać.
„Szukając Noel” to niezwykła opowieść o tym, że zawsze można odbić się od dna i zacząć żyć od nowa… Poruszająca opowieść o sile miłości i przebaczenia, a także o stawianiu czoła prawdzie dotyczącej samego siebie i swojego postępowania nawet wtedy, gdy jest to dla nas bardzo nie wygodne i bolesne…Książka, która uświadamia, iż nigdy nie jest za późno na to, by człowiek zmienił swoje życie na lepsze…Okazuj dobro wszystkim ludziom, bo nigdy nie wiesz, jaki krzyż przyszło im dźwigać ani jak bardzo potrzebują twojego wsparcia
2013
SPOTKANIE Z PISARKĄ ANNĄ ONICHIMOWSKĄ
W dniu 22.X.2013r. w Bibliotece Publicznej w Pustkowie-Osiedlu odbyło się spotkanie autorskie z poetka i pisarką Anną Onichimowską- znaną i cenioną autorką kilkudziesięciu książek dla dzieci i młodzieży, sztuk teatralnych oraz licznych scenariuszy radiowych i telewizyjnych, laureatką prestiżowych nagród literackich w kraju i za granicą. Wiele z jej książek przetłumaczono na języki obce: angielski, chiński, francuski, koreański, niemiecki, włoski, słoweński i szwedzki.
W spotkaniu wzięła udział młodzież klas gimnazjalnych i ich wychowawcy. Autorka poczytnych książek bardzo zajmująco opowiadała swojej pracy, zdradzając wiele z pisarskiego warsztatu i autorskich planów. W swoich książkach pisarka porusza trudne i ważne tematy współczesnego świata, m. in.: narkomania, uzależnienia od sieci czy sekty. Dużą popularnością wśród młodzieży cieszą się książki: „Hera moja miłość”, „Lot komety” oraz „Demon na smyczy”,czy „Koniec gry”.
„Piszę powieści, opowiadania, scenariusze, felietony, wiersze. Głównie dla dzieci. Ale staram się pisać tak, żeby dorośli też się nie nudzili. Ani przy lekturze moich tekstów, ani przy słuchowiskach, ani oglądając moje sztuki w teatrze. Chciałabym, aby każdy mógł znaleźć w nich coś dla siebie.”
Na zakończenie spotkania chętni otrzymali pamiątkowy autograf.
Arabska córka”
W naszym majowym spotkaniu DKK rozmawialiśmy o książce Tanyi Valko Arabska córka .Stanowi ona kontynuację losów bohaterów przedstawionych w pierwszej części Arabska żona.Tym razem śledzimy losy córki Doroty, Marysi (Miriam), która w wieku siedmiu lat wraz ze swoją sześciomiesięczną siostrą, zostały oddzielone od matki. Dziewczynka wychowywała się bez matki, której ostatecznie udało się uciec wraz z Darią, młodszą córką. Marysię wychowuje najpierw ciotka, a później babcia Nadia. I ona, podobnie jak matka, wychodzi za mąż za Araba. Miriam w swoim trudnym życiu jeszcze wiele straci. Będzie żyła w strachu i smutku, z cennymi chwilami szczęścia u boku męża. Jedyną szansą wydaje się być teraz tylko odnalezienie matki. Czy jej się to uda? Jakie losy czekają porzuconą córkę?
W czasie rozmowy o książce niektóre uczestniczki stwierdziły ,że autorka wniosła do książek za dużo cierpienia i śmierci. Ponadto używała niekiedy za bardzo drastycznego i wulgarnego języka. Powieść jest nie tylko kontynuacją dramatycznych losów głównej bohaterki, ale rodzajem przewodnika po świecie krajów arabskich, bardzo zróżnicowanych pod wieloma względami.
Zwyczaje, codzienność, obyczaje odmiennej kultury opisane w przystępny sposób i wplecione w dramatyczne losy bohaterów przedstawiają fascynujący obraz życia w krajach Orientu.Spoiwem dyskusji było to ,że jedna z klubowiczek przeczytała kolejne części tej arabskiej sagi i w sposób barwny i ciekawy opowiedziała nam dalsze losy bohaterów . Nie zdradzając wielu szczegółów zachęciła nas do przeczytania książki.
Pogodne spojrzenie księdza świętego luzu.
W dniu 23.04.2013 r. w Bibliotece w Pustkowie –Osiedlu odbyło się spotkanie DKK , w czasie którego dyskutowano o książce Magdaleny Grzebałkowskiej ”Paradoks księdza” , biografii ks. Jana Twardowskiego –poety świętego luzu o pogodnym spojrzeniu. Swoimi spostrzeżeniami i przemyśleniami na temat treści utworu podzieliła się uczestniczka spotkania Urszula Łuc:
Poznajemy człowieka pełnego sprzeczności. Dowiadujemy się dlaczego czuł się samotny ,choć otaczało go wielu ludzi. Chyba nie rozumieli jego duszy poety zakochanego w przyrodzie .Może na jego postawę wpłynęła rodzina (ojciec nie pochwalał jego nauki na kierunku polonistycznym ,a chciał aby był inżynierem ).Rodzina dalsza też go za bardzo nie lubiła ,bo był inny ,w sensie charakteru ,myślenia ,ideałów. Ba ,uważała go nawet za dziwaka. Przyjaźnił się z kobietami .Może kobiety jako istoty wrażliwsze bardziej go rozumiały. Stale czuł się niedowartościowany. Przeczytajmy tę książkę i sami oceńmy ,co myślimy o księdzu Twardowskim. Dla mnie był zagadkowy ,ale bardzo wrażliwy , zwłaszcza na własnym punkcie (nosił perukę aby podobno zakryć szramę na głowie ?) ,a tacy ludzie maja trudno w dzisiejszym świecie .
Ks. Jan Twardowski (ur.1.06.1915 zm.18.01.2006) żył 91lat. Mieszkał z rodzicami i dwiema siostrami w Warszawie na ul.Koszykowej, następnie na Elektoralnej. W czasie II wojny ich kamienica sąsiadowała z gettem żydowskim. Ksiądz prawie nie wspomina tych trudnych lat. Ojciec Jana był specjalistą od naprawy parowozów. Mama Aniela była ciekawa życia i według dzieci idealna.
Komenderowała –„na lewo ,na prawo ,dotykała czoła zamiast nosa ,serca a nie guzika ,ramion ni szelek”.
Matka moja tak święta, że tylko przez skromność w naszym domu rodzinnym nie czyniła
cudów ”.A ojciec był wykpiszem. Nie chciał aby syn został księdzem , ale inżynierem.
Ksiądz Jan w młodości na wakacje wyjeżdżał na wieś. Kochał przyrodę ,podziwiał jej piękno ,która rozwijała jego wyobraźnie i dawała natchnienie duszy poetyckiej.
Pisał ,ze na wsi tyle się dzieje i dziwił się ,że „ kot skacze do góry ,a nie na bok ,pies rozmawia ogonem. Miał swobodny stosunek do przeszłości. Niszczył dokumenty ,rwał zdjęcia ,wszystko wyrzucał ,nic nie zbierał.Ksiądz od początku zacierał ślady. Nie chciał, aby cokolwiek po nim zostało. Niszczył po sobie dokumenty, rwał zdjęcia. Wszystko wyrzucał, niczego nie zbierał. To było jego idée fixe, żeby zostały wiersze, nic o człowieku.
Chciał by zostały po nim tylko wiersze .Dużo czytał , wybrał studia polonistyczne a potem został księdzem. W szkole najlepszy był z języka polskiego. Pisał świetne wypracowania .Był trochę odludkiem, mamrotał ,zawsze z boku , Wielbił poezje Staffa , rozczytywał się w Makuszyńskim. Nie wstydził się Rodziewiczówny. Oczarowany Mickiewiczem ,Słowackim .Uwielbiał „Wierną rzekę ” Żeromskiego ,”Chłopów ” Reymonta.
Nie miał ambicji być poeta ,a nim był . Zadebiutował w 1932r. w Kuźni Młodych ,a w 1937r. wydał tomik Powrót Andersena.
W czasie wojny postrzelono go w nogę i od tego czasu trochę kulał.Odrębny rozdział to kapłaństwo. W 1948r. po 3-ch latach studiów otrzymał święcenia.
Napisał znany wiersz o swoim kapłaństwie :
„Własnego kapłaństwa się boję,
Własnego kapłaństwa się lękam
I przed kapłaństwem w proch padam
I przed kapłaństwem klękam ”
Jako wikary pracował w Żbikowie. Prowadził katechezy dla dzieci niepełnosprawnych w pobliskim Ośrodku. Pracował tez w Laskach ,gdzie była Szkoła dla Niewidomych . Nazywali go KAPEWU–ksiądz piszący wiersze .Był wyczulony na zabawne wydarzenia ,paradoksy ,nonsensy życia codziennego. Pragnął serdeczności ,towarzystwa ,rozmów .Był genialny w wymyślaniu powiedzonek .Nie znosił nadęcia ,sztuczności ,niepotrzebnej powagi.
Mówił ,gdy był schorowany :
Jestem szczęśliwym księdzem ,mam takie piękne życie i pięknych ludzi dookoła .
Bardzo interesująca publikacja. Ciekawie napisana , wciągająca. Nic nie tuszuje bo ksiądz Twardowski był duszą poetycką i księdzem kochającym ludzi i rozumiejącym ich problemy .Skromny, trochę bujający w obłokach , oryginał. Jego wiersze są piękne. Zachęcam do przeczytania książki.
Ponadto uczestniczy spotkania czytali swoje ulubione wiersze poety a także słuchali ich recytacji z audiobooku w wykonaniu Anny Dymny i Jerzego Zelnika
Na następne spotkanie klubowicze wybrali książkę Tanyi Valko : Arabska córka .
Małgorzata Szejnert – Wyspa klucz
W dniu 15.01.2013r. klubowicze DKK w Pustkowie –Osiedlu spotkali się by porozmawiać o książce Małgorzaty Szejnart „ Wyspa klucz” Tym razem tematem „cesarzowej polskiego reportażu „ była Wyspa Ellisa – bramy do Ameryki oraz losy ludzi –emigrantów ,którzy wyruszyli do Ameryki po lepsze życie . Kolejny raz należy podziwiać autorkę za ogrom pracy włożonej w przygotowanie publikacji książkowej. I docenić kunszt pisarski, dzięki któremu bohaterowie opowieści o Wyspie Ellis stają przed czytelnikami niby żywi, ich losy fascynują. .Książka jest ponadto wzbogacona o archiwalne zdjęcia wyspy, pracowników stacji i jej mieszkańców. Dzięki tej książce poznajemy nie tylko losy przypływających tam ludzi, historię samej wyspy, najważniejsze wydarzenia jej dotyczące ale także postacie samych pracowników; lekarzy, kierownictwa, pracowników socjalnych. Książka jest o tyle ciekawa, że można znaleźć w niej sporo wzmianek o Polakach, którzy także przypływali na Ellis Island, by dostać się do Stanów.Na następne spotkanie klubowicze wybrali książkę Iwony Szwaja „Gosposia prawie do wszystkiego.”
Monika Szwaja – Gosposia prawie do wszystkiego
W dniu 28.02.2013r. miało miejsce kolejne spotkanie DKK działającego przy BP w Pustkowie-Osiedlu . Klubowiczki dyskutowały o powieści Moniki Szwaja pt. „ Gosposia prawie do wszystkiego”.Główną bohaterką jest Maria, 32 -letnia mężatka, która po 4 latach małżeństwa postanawia fundamentalnie zmienić swoje życie. Ma dosyć bycia służącą u boku męża- znanego adwokata. Któregoś dnia po bolesnym incydencie Maria postanawia wystawić rachunek kochanemu mężowi – wypłaca sobie z konta honorarium za pracę w domu i rozpoczyna nowy rozdział swojego życia. „ Gosposia prawie do wszystkiego” to bardzo optymistyczna powieść o tym, że trzeba zawsze walczyć o swoją godność i żyć po swojemu nie oglądając się wstecz.. Książka pełna optymizmu , ciepła ,humoru ,ale i przestrogi ,ukazująca hipokryzję niektórych ludzkich zachowań . Książka pełna humoru, ciepła, lekka i przyjemna ,chociaż czasami przewidywalna.
Bardzo dobra, babska książka. Świetnie napisana, tekst jest żywy i z przyjemnością się wchłania książkę. Książka lekka, żartobliwa i przyjemna, oczywiście z morałem. Nie należy bać się życia i wyzwań, trzeba być panem własnego losu. Przydałoby mi się jakieś wyraźniejsze zakończenie, ale może Marysia i Paweł pojawią się jeszcze w jakiejś książce? Ktoś wie? 🙂
Danuta Wałęsa – Marzenia i tajemnice
W dniu 12.03.2013r. odbyło się kolejne spotkanie uczestników DKK w Pustkowie-Osiedlu.Tematem dyskusji była ksiązka Danuty Wałęsowej pt. Marzenia i tajemnice .
„Jest to opowieść o życiu, miłości, rodzinie i politycznych przemianach. Z wspomnień wyłania się portret odważnej i mądrej kobiety, która pragnęła miłości i rodzinnego szczęścia, a znalazła się w centrum rewolucyjnych wydarzeń, które przetaczały się przez Polskę i jej małą kuchnię na gdańskim blokowisku. Często ponad siły zmęczona, pod nieobecność męża, który tworzył ruch Solidarności, Danuta była podporą rodziny. Śmiała, otwarta na ludzi, teraz, kiedy spełniła się jako matka i żona, znalazła czas dla siebie i dała światu opowieść o wielkiej historii i własnej rodzinie.”
Parę refleksji klubowiczów po przeczytaniu tego utworu :
Ukazała się książka biograficzna i to już był powód, żeby po nią sięgnąć, gdyż jest to mój ulubiony gatunek literacki. Napisała ją znana medialnie kobieta ,żona byłego prezydenta RP-to budzi ciekawość :po co? Dlaczego?Czy chciała się wydobyć z zapomnienia? Odreagować coś?
I to był kolejny powód, żeby zaliczyć tę pozycję do przeczytanych. Więc stało się-przeczytałam. Nie żałuję i nie tylko dlatego ,żebym się nią jakoś szczególnie zachwyciła ,po prostu lubię mieć własne zdanie . Nie będę zatem powtarzać pochwał na temat pani Danuty utożsamianej z wizerunkiem matki Polki-„cierpiętnicy”,czekającej cierpliwie w cieniu męża na tzw. swoje „5 minut”.Podoba mi się, że miała odwagę obnażać swoje rodzinne problemy i że pozostała osobą skromną oraz sobą mimo okazji do wejścia w „wielki świat”.Uważam ,że trzeba być zawsze sobą . Nie podoba mi się natomiast, że wypowiada się na łamach książki o niektórych osobach -między innymi o Ś.P pani Annie Walentynowicz w sposób subiektywny, może te osoby krzywdzący ,a na podstawie których może wykreować u czytelnika fałszywy wizerunek tych osób. Takie ploteczki to przy herbatce u cioci na imieninach,pani Danuto. Można odnieść się na podstawie tej książki do wydarzeń związanych z „Solidarnością” przez pryzmat kobiety obarczonej obowiązkami rodzinnymi i wielu innych.Sądzę, że trzeba poznać tę książkę ,a zwłaszcza panie nie powinny od niej stronić.
Dorota Bielatowicz
Książka nie tylko dla kobiet ….
Książkę Pani Danuty Wałęsowej pt. Marzenia i tajemnice przeczytałam z dużym zainteresowaniem. Mimo, że jej objętość jest dość pokaźna, to czyta się ją szybko. Mówiąc może trochę kolokwialnie – książka wciąga czytelnika. Jest to lektura o twardej i mądrej życiowo kobiecie. Kobiecie, matce, która urodziła i wychowała ośmioro dzieci – w trudnych i niepewnych czasach. Nie mogła liczyć na bezpośrednie wsparcie swego męża, który jak wiadomo bezgranicznie oddał się polityce. Polityce, która wyniosła go na wyżyny. Z drugiej jednak strony osłabiła jego więzi z żoną i dziećmi. Książka Danuty Wałęsowej to nie tylko lektura dla kobiet. Mężczyźni znajdą w niej sporą dawkę wiedzy na temat kobiecej psychiki – pragnień, marzeń, odczuć i tajemnic. Język książki jest prosty, zrozumiały, bez tzw. ozdobników .Wałęsowa porównuje swoje życie do drzewa, które zapuszcza korzenie – staje się coraz starsze, ale wciąż wypuszcza nowe gałązki, wciąż żyje i jest narażone na różne przeciwności losu. To ciekawa metafora – chociaż może niezbyt oryginalna i wyszukana. Książkę czyta się naprawdę dobrze. Uzupełnieniem są krótkie opinie o głównej bohaterce zamieszczone na końcu utworu – jej dzieci, przyjaciół, znajomych. To jakby spojrzenie na niektóre tematy poruszane w książce od innej strony, spojrzenie innych ludzi. Opinie te potwierdzają odwagę, determinację, dojrzałość, poświęcenie Pani Danuty jako kobiety, matki i żony.Zachęcam do przeczytania tej nietuzinkowej książki.
Agnieszka Kania
21.II. DZIEŃ JĘZYKA OJCZYSTEGO
Dzień ten wybrało w 1999 r. UNESCO na pamiątkę pięciu bengalskich studentów, którzy w 1952 r. stracili życie, domagając się uznania ich ojczystego języka za urzędowy w Bangladeszu.Dzień ten ma skłaniać do refleksji nad znaczeniem języka ojczystego zarówno dla całych narodów, jak i pojedynczych ludzi. .
„Rzecz Czarnoleska -przypływa, otacza,
Nawiedzonego niepokoi dziwem.
Słowo się zwolna w brzmieniu przeistacza, Staje się tym prawdziwem..”
W tym wierszu Julian Tuwim złożył hołd nie tylko Janowi Kochanowskiemu, ale także polszczyźnie, która już drugie tysiąclecie służy Polakom do opisania świata, wyrażania woli, uczuć, opisywania osiągnięć myśli naukowej i technicznej. W XIX wieku, w warunkach braku własnej państwowości polszczyzna stała się wyrazem narodowej jedności i tożsamości, prawdziwą ojczyzną„..Mowo polska,Wisło rodzinna”, pisał ze wzruszeniem Władysław Broniewski.
„Człowiek ze swoją mową zrośnięty jest ciaśniej niż drzewo z ziemią.” Napisał w 1952 r. Mieczysław Jastrun w „Poemacie o mowie polskiej „Dwa lata później przebywający na emigracji Kazimierz Wierzyński wydał wiersz „Mowa i ziemia”, będący poetyckim opisem ludzkiego życia, być może życia samego poety. U jego początku legło ważne spotkanie:
„Wyczesali ją z buków i brzóz,
Potem furman karpacki ją wiózł,
A potem przyłożyli mi ją do ucha
I poszliśmy razem, mowa i ja,
Szerokim gościńcem jasnego dnia
I zdawało się świat nas wysłucha.”
Dramatyczne wydarzenia, które przyniosły poecie „ogromne obszary wiosen i zim”, pozostawiły po sobie rozczarowanie i zwątpienie, ale pozostał stały punkt odniesienia:
„I tak idziemy, mowa i ja,
Do ostatniego przed nami dnia
Z ziemią przyłożoną do ucha.”
„To najboleśniejsze dla gramatyka,
iż się nikt o krzywdę ojczystego
języka nie ujmie, nikt o ratunek nie
zawoła. Sam Duch ożywiający najpiękniejszą
odnóżkę słowiańskiej mowy, z żalu i ze wstydu zatyka sobie
uszy i zakrywa oczy na tegowiecznych mówców i pisarzów”
Tak pisał w 1808 r. Onufry Kopczyński, autor podręcznika ortografii polskiej.Dbałość o zachowanie poprawnośc językowej była przedmiotem troski całych pokoleń gramatyków, językoznawców i ortografów.Dzisiaj trzeba przyznać, że ich protesty i wysiłki w większości pozostały bezowocne. Onufry Kopczyński z najwyższą odrazą piętnował pojawienie się wyrazów, które dziś. powszechnie stosuje się w polszczyźnie. Aleksander Walicki w książce„Błędy nasze w mowie i piśmie” napiętnował jako bezsensowne słowo (pisane razem) kiedyindziej:” Kiedyindziej wydaje się błędem ,bo „kiedy ” stosuje się do czasu , a „indziej” do miejsca .Określenie „młody człowiek” Walicki traktował jako „wstrętnewyrażenie, niedawno ku skażeniu mowy naszej wprowadzone. i proponował używać słowa „młodzieniec”, ponieważ młody człowiek kojarzył mu się z młodym koniem, psem, czy wołem!Polszczyzna, rozwijając się dynamicznie, wchłaniała nowe wyrażenia bez szkody dla bogactwa wyrazu.Proces ten trwa także dzisiaj. Wprawdzie podejrzliwie traktujemy wprowadzanie nowych słów, w obawie o czystość języka, jednak prawdopodobnie wiele z nich przyjmie się, wzbogacając polszczyznę. Dużo większe zagrożenie dla języka stanowią inne zjawiska: postępująca wulgaryzacja, prostactwo językowe i używanie mowy w złej wierze.
„Do domu języka zbliżam się Ostrożnie..”pisze Aleksander Rozenfeld w poemacie„Dom Języka.” Ostrożność poety jest podyktowana lękiem przed zanieczyszczeniem języka i nadużywaniem słów:
„Ostrożnie wchodzę do domu,
w którym mieszka mój język
zanim zacznę cokolwiek muszę
posprzątać po tych
którzy byli przede mną (..)”.
Poeta energicznie zabiera się do pracy:
„najpierw muszę zrobić porządek
Odkurzyć słowo po słowie honor nie reaguje
Chowa się pod Księgą Znaczeń i nie pozwala
By go dotknąć, przyzwoitość zamieniła się kolorami
Z ojczyzną, a solidarność zblakła – trudna
Do rozpoznania”.
Tymczasem wielu użytkowników polszczyzny nie widzi potrzeby ostrożności w posługiwaniu się językiem i bez skrupułów zanieczyszcza go ordynarnymi wyrażeniami czy pospolitymi przekleństwami. Nie dziwi już używanie języka jako narzędzia agresji. Psucie polszczyzny jest udziałem wszystkich Polaków, także tych legitymujących się wyższym wykształceniem i pełniących wysokie funkcje publiczne. Dzisiaj w Polsce nikt nie musi umierać ani nawet walczyć o możliwość używania języka ojczystego. Jednak jako jego użytkownicy mamy obowiązek służyć mu, rozwijając go,udoskonalając i upiększając.
szczęścia, by w każdym dniu roku
uśmiech na twarzy Twej gościł tak samo
często, jak w tym dniu.
Bądź zawsze szczęśliwa, złym losom
nieznana, uprzejma, czuła, tkliwa,
przez wszystkich kochana.